-
Postów
601 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
34
Treść opublikowana przez Agrotechnik
-
Mogę mieć prośbę- idźcie się kłócić na priwie czy coś... Grill w masce jest uproszczony, nie widzę przeszkód żeby był lepszy w kolejnych egzemplarzach, jego z tego co wiem są 4 wersje. Tutaj widać 2 z nich, czyli szczelinki- w 4 słupkach i w 6 słupkach, w przyszłości zamiast wydrukowanych po prostu naklejek, zastąpić można by je blaszkami trawionymi tylko musiałbym je zamówić. Siatkowy, typowy dla pierwszych C-360 i C-355 dojdzie jeśli te wersje będą opracowane.
-
Już, moment... Maskę poprawić ale jak? Co jest w niej źle według Ciebie? Nie zaprzeczam że jest w kilku detalach niedoskonała, ale spokojnie, pracuje się nad estetyką i wykonaniem kolejnych. TUZ-y krzywo wiszą z prozaicznego powodu- w oryginale oba ramiona dyndają sobie niezależnie. W modelu jest to uproszczone i są na jednej osi drucikiem złączone. Można je łatwo dogiąć w razie potrzeby żeby były równo. Czy podnośnik jak w SIKU ma sens? Według mnie nie. Tak jak Bartek napisał, w Proximach z UH był on mniejszy niż standardowy z uwagi na wielkość modelu przez co w praktyce niekompatybilny z czymkolwiek, a wielkość tego z UH pokazuje zdjęcie poniżej. Również z praktycznego punktu widzenia- naprawdę niewiele jest modeli pod tej wielkości ciągniki, co w praktyce oznacza że i tak ewentualny posiadacz dorobi sobie co trzeba albo przerobi TUZ na realny. Więc lepiej jak wygląda to w miarę jak w prawdziwej C-360 jak takie nie wiadomo co, gdyż idę w stronę tego żeby modele były jak najbardziej zbliżone do oryginału. Czy opony gumowe mają sens? Jest techniczna możliwość ich druku bo jest specjalny filament "gumowy" i moja drukarka by sobie z nim poradziła, ale w tej skali i przy tym modelu to niewiele zmieni. Zakup też byłby utrudniony bo to dość mały i specyficzny rozmiar. Tak czy siak nie będzie efektu uginania, a te co są jak widać na tle UH czy Wikinga, nie prezentują się najgorzej i jestem naprawdę dumny z efektów prac na tym elementem. Można co najwyżej pomyśleć o zmianie ich kształtu, na bardziej balonowaty niż taki kanciasty. Koła w kolejnych wersjach będą się prawdopodobnie kręcić, ale to szczegół do ustalenia. Jak też widać C-360 w skali 1:32 jest naprawdę malutka, a to zdjęcie tak dla zobrazowania wielkości: Tak że tak sytuacja wygląda.
-
Jeśli dobrze kojarzę to przedni TUZ produkcji Sautera, uniwersalny dla całej serii 8XXX: https://sauter-stetten.com/produkt/john-deere-8r-250-8r-410-rt-rx-my20/
-
Już odpowiadam. Posiadam swoją drukarkę 3D na filament (takie szpule z materiałem) i to z lepszej półki. Gwarantuje to że od momentu wydruku pierwszego elementu do ostatniego mam kontrolę nad jakością wykonania i tego że wszystko będzie do siebie pasować. W projekcie pomógł mi Przyjaciel który zajmuje się projektowaniem 3D, sam też ma Ursusa i też kiedyś tu się udzielał z modelami, więc wie co do czego. Stąd też myślę mimo pewnych uproszczeń, modele stoją na dość wysokim poziomie wykonania. Z kołami póki co w prototypach (bo tak można określić te 3 sztuki powyżej które pokazałem) wolałem żeby było "jak w oryginale" kosztem funkcji. Oczywiście delikatnie modyfikując to i owo można zrobić kręcące się koła, to nie problem. Wszystko zależy od oczekiwań klientów. Jedyny problem to ograniczenia sprzętowe, mimo dokładności druku rzędu 0,05 mm, sprzęt średnio radzi sobie z pewnymi szczegółami, stąd tył zamiast wyglądać tak jak w oryginale, jest nieco uproszczony, jednak jak zaznaczam- pewne rzeczy nadal są w opracowaniu i nie mówię że się to nie zmieni. Jak też widać, te powyżej nie mają klapy maski, co uznałem za zbędne- jak widzę po swoich modelach, maski czy drzwi i tak są zamknięte na półce, chyba że do zdjęć się czasem je otworzy. Nie wykluczam jednak bardziej dokładnych wersji, w pełni odwzorowanych. Dlatego pytam Was co byście ewentualnie chcieli dodać, zmienić, ulepszyć. Jestem otwarty na sugestie.
-
-
Myślę że nie ma co owijać w bawełnę i od razu przejść do tematu... Jak to jest z modelami polskich maszyn w skali 1:32 czy w ogóle każdy chyba wie- o ile w skali H0 temat się ruszył i można coś tam kupić, tam w skali 1:43 i 1:32 temat robi się ciężki. Fajnie że UH wypuściło Zetory Crystale i po zmianie naklejek mamy też Ursusy, ale to nadal kropla w morzu i brakuje tego co każdy z nas zna, czyli c360 lub c330. No ale koniec obiecanek, pytań, pokazywania renderów modeli 3D że "mogę takie coś zrobić"- wychodząc naprzeciw oczekiwaniom oferuję do kupienia model Ursusa C-360 w skali 1:32: Jak widać są to fizycznie istniejące i gotowe modele zrobione jako prototypy na pokaz że takie coś jest. Typowo na półkę, są to modele statyczne. Koła się nie kręcą (bo i po co, to tylko model do stania i oglądania), nie skręcają, rusza tylko belka osi i podnośnik z tyłu. Kolorystyka jak widać to kwestia gustu- ja wolałbym żeby to była jedna i uniwersalna, w tym przypadku czerwona karoseria, szary korpus, piaskowe felgi. Kabin nie planuję, przynajmniej jak na razie z prostego względu- jest ich 30 typów i każda inna, więc zostawiam to nabywcom do dorobienia i montażu. Zresztą model bez kabiny jest też tańszy. W przyszłości do kompletu dołączy C360-3P, C-362 oraz C-360 z pierwszego rocznika modelowego (niebieski korpus, płaski wydech, światła na wąsach, okrągła oś), te prezentują rocznik powiedzmy 1985. Te 3 powyżej czekają na chętnych, w zasadzie 2 bo ta czerwona z czarnym korpusem jest wstępnie zarezerwowana. Na kolejne czas oczekiwania to byłby max miesiąc, przy czym powstawała by seria może 5-6 na raz. Co do wykonania- modele są wykonane w większości z tworzywa dzięki drukowi 3D. To gwarantuje jakość wykonania, precyzję i powtarzalność. Cena jaka mnie interesuje za sztukę to 200 zł. Tanio, drogo, kwestia dyskusyjna. Myślę że w stosunku do wykonania jest akceptowalna i raczej nie ulegnie zmianie. Zainteresowanych proszę na priv tutaj na stronie bądź na FB, na mojej stronie: https://www.facebook.com/Agrotechnikagrarmodellbau/ jakbym nie odpisywał od razu to przepraszam, czasem mam młyn. I jeszcze tak podsumowując... Dużo tego mam jak na kogoś kto nie przepada za C-360. W tym temacie będę starał się odpisywać na Wasze pytania, informował o nowościach, zmianach, pytał Was co byście chcieli zmienić, poprawić, co Wam się podoba a co nie.
-
Jest patent że używa się nakrętek kołpakowych po odcięciu tej kanciastej części: http://geobolt.pl/images/sruby/mini/250px_001587-oc.jpg Problem to tylko dobranie wielkości i żeby odciąć ładnie ten wielokąt. Prościej możesz próbować moczyć papier w wikolu, a potem kulką do łożysk tłoczyć klosz lampy tak żeby w papierze było wybrzuszenie.
-
-
Fendt 516 vario & Kuhn Metris 4100
Agrotechnik skomentował(a) Polish Farmer74 grafika w Universal Hobbies
-
Fendt 516 vario & Kuhn Metris 4100
Agrotechnik skomentował(a) Polish Farmer74 grafika w Universal Hobbies
-
Fendt 724 Vario + Challenger RoGator RG 344
Agrotechnik skomentował(a) Agrotechnik grafika w ROS Italy
-
Chyba niezbyt częsty model, teoretycznie nie do kupienia solo tylko w zestawie z dość paskudnym 718 Vario. Kupiony kiedyś okazyjnie jako uszkodzony dzięki pomocy jednego z forumowiczów. Wykonanie na dość dobrym poziomie. belka w pełni ruchoma i poziomowana, siłowniki chodzą ciasno, dyszel i koła skrętne, stopa wysuwana i bez problemu utrzymuje opryskiwacz który lekki nie jest. Belka dość dobrze odwzorowana. Do minusów można by zaliczyć kogut, oryginalny był ułamany więc wstawienie swojego z diody LED tylko poprawiło estetykę. Niestety ma ślady nieudolnej próby naprawy przy pomocy super glue przez poprzedniego właściciela, ale nie są na szczęście aż tak widoczne.
© Agrotechnik
-
Chyba niezbyt częsty model, teoretycznie nie do kupienia solo tylko w zestawie z dość paskudnym 718 Vario. Kupiony kiedyś okazyjnie jako uszkodzony dzięki pomocy jednego z forumowiczów. Wykonanie na dość dobrym poziomie. belka w pełni ruchoma i poziomowana, siłowniki chodzą ciasno, dyszel i koła skrętne, stopa wysuwana i bez problemu utrzymuje opryskiwacz który lekki nie jest. Belka dość dobrze odwzorowana. Do minusów można by zaliczyć kogut, oryginalny był ułamany więc wstawienie swojego z diody LED tylko poprawiło estetykę. Niestety ma ślady nieudolnej próby naprawy przy pomocy super glue przez poprzedniego właściciela, ale nie są na szczęście aż tak widoczne.
© Agrotechnik
-
-
-
-
Valtra T 163, T213, T191
Agrotechnik skomentował(a) Brothers Farm Models grafika w Universal Hobbies
-
-
-
SW266 4 cylindrowy czyli skrócone SW 400 w c360 ma tyle sensu co nic- silnik ma moc ale reszta to nadal c360 i nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć jak to się mieliło. Zresztą sam SW266 (albo potem 4C107) ma opinię jednostki felernej i nieudanej. Zresztą jakiekolwiek przerabianie 60-tki, wstawianie turbo, intercoolerów, większych i silniejszych silników to wszystko na zasadzie "że się da" i z nudów jak ktoś nie ma co z kasą robić bo podliczenie takich modyfikacji to dobry albo wręcz bardzo dobry ciągnik już gotowy, fabryczny i o lepszej konstrukcji, choćby Massey 3080. Ten Ursus z silnikiem V8 to prawdopodobnie lokalny przeszczep u jakiegoś dealera, jeden jest z YT na filmiku i aktualnie chyba jest w Polsce a drugiego widziałem w Anglii jako trup do remontu. To była doraźna partyzantka która straciła sens jak stworzono najpierw 1201/4 a potem 1604. I tak jak mówiłem- nawet na filmiku widać że ten C-3180 V8 jest krótszy od seryjnych "szóstek", a więc ma moc na WOM i uciągu ale agregatu uprawowo siewnego 4 metry bym na nim nie powiesił bo te ciągniki nawet w opinii konstruktorów z fabryki cierpiały na niedociążony przód i mówię o "czwórkach" i "szóstka". Wracając do SW 400- Fortschritt ma inną budowę- wszystko siedzi na ramie, silnik jest oparty na poduszkach przez co można łatwo wstawić choćby SW400 w miejsce oryginalnego silnika. Był prototyp ciągnika Ursus 1100 z Andorią SW 400 ale na samym zdjęciu widać że to jest przerobione całkowicie do przodu pod ten silnik bo tak jak mówiłem- SW 400 siedzi na "saneczkach" i tak jest w Bizonie, w Autosanie, a w Starach po prostu na poduszkach do ramy podwozia był mocowany, a jak wprowadzili do produkcji 1201 i 1204 to zabawa straciła sens bo po co jak jest gotowa konstrukcja z porządnym silnikiem? Tak to wyglądało: https://pics.imcdb.org/1306/urs11002.jpg No ale jak wolisz, to tylko model i taka dziwna pokazówka. Jak chcesz zrobić śmieszny wynalazek to polecam Fortschritta z silnikiem V8 z kombajnu E-516 co miał 220 koni. Pasjonaci z Niemiec robią takie pokazówki.
-
Jak chcesz solidnie to grube okładki zeszytowe w zupełności wystarczą. Pomysł może nie tyle głupi co dziwny. 80-tki miały tą wadę że były dość krótkie a tu masz potencjalnie 180-cio konny ciągnik który ma moc ale na przód trzeba by mu zarzucić co nieco dla przeciwwagi. No ale to Twój model SW400 do ciężkiej serii nie zamontujesz z prostego powodu- SW400 były montowane na ramie i poduszkach a w ciężkiej serii do korpusów reszty. Poza tym co Ci da SW400 w 1604 jak 16-tka oryginalnie ma 155 koni a SW400 bez turbodoładowania 100-120? Wyważanie otwartych drzwi...
-
Głupi pomysł ale jak kto lubi z tym V8. Staraj się używać jednego materiału- twarde okładki z zeszytów, cienkie też się nadadzą (polecam obdzierać ze śliskiej części, łatwo i szybko schodzi a potem sklejać do kupy, bardzo fajny i przyjemny materiał do robienia modeli), blok techniczny to tylko jakieś duperele. Słomki czy patyczki do szaszłyków owijaj przed zastosowaniem zwykłą kartką papieru, tak ze 2-3 warstwy. Lepiej się będą kleić do innych elementów na zwykły wikol czy magika. Na osie napędowe używaj grubszych prętów, rozwierć dziury w moście i daj patyczek do szaszłyków. No i nie używaj do czegokolwiek kartonu z pudeł (tego brązowego z którego jest zrobiony tylny most napędowy). To kiepski materiał do czegokolwiek...
-
-
-