Jump to content
Modelarstwo Rolnicze Forum

From the category:

Wiking

· 494 images
  • 494 images
  • 1,471 image comments


Recommended Comments

Irek Team

Posted

Ja bym nie dał tyle za model :)

A zacznijmy za co ty byś dał ? Za lexa za drogo  ,  za rope maus za drogo   za prasę  też według nie których przepłaciłem   :P Ja mogę dać nawet 600 zł za model , grunt żeby mi się podobał .

Jasiu86

Posted

BRAWO - zdrowe podejście, to przecież hobby a nie jakiś nakaz??? ....ja mam tylko ten problem że jest dużo modeli które mi się mega podobają ale kaski brak :(

Guest

Posted

Przecierz to jest hobby a nie, że ktoś Cię zmusza do czegoś. Jak ktoś nie chce kupować to niech tylko ogląda w necie albo na wystawach rolniczych.

Rafał3050

Posted

Teraz ja dorzucę swoje 5 groszy.

 

Tak wytrzeszczam oczy i przecieram któryś raz i nie widzę tutaj żeby padło słowo "przepłaciłeś",  za dużo "dałeś". Więc spokojnie ;).

 

Sam podzielam zdanie @mati3010 , był okres że na allegro można było kupić owe ropy za 295 zł (bodajże 2-3 sztuki miał gościu). A kiedyś ktoś chyba wyczaił za 240 tutaj na AM.   A ja nawet dałbym do 500 zł za jakiegoś np Lexa 770 tylko z pod znaku UH :).

Barteg

Posted

A mi sie wydaje ze po niektórzy na sile chcą sobie wmowic ze takie ceny modeli sa normalne, otóż nie, nie sa. Kiedyś za bardzo dobrze wykonany ciągnik (np wiking) płaciło sie około 210zl, UH średnio kolo 140-150zl a kombajny poniżej 300zl. Ja kupując Challengera 645 z UH zapłaciłem 214 i patrząc na zdjęcia lexiona z wikinga czy noreva nigdy w życiu nie dałbym za niego tyle ile sie ceni. 

Jeśli chcecie sobie tłumaczyć ze taka cena jest normalna a hobby wyklucza pojecie wysokiej ceny, ok wierzcie w to ale nie wmawiajcie tego innym. Bo płacić tak horrendalne sumy za niektóre niedojebane modele jest wg mnie co najmniej dziwne. 

Quest2

Posted

A mi sie wydaje ze po niektórzy na sile chcą sobie wmowic ze takie ceny modeli sa normalne, otóż nie, nie sa. Kiedyś za bardzo dobrze wykonany ciągnik (np wiking) płaciło sie około 210zl, UH średnio kolo 140-150zl a kombajny poniżej 300zl. Ja kupując Challengera 645 z UH zapłaciłem 214 i patrząc na zdjęcia lexiona z wikinga czy noreva nigdy w życiu nie dałbym za niego tyle ile sie ceni. 

Jeśli chcecie sobie tłumaczyć ze taka cena jest normalna a hobby wyklucza pojecie wysokiej ceny, ok wierzcie w to ale nie wmawiajcie tego innym. Bo płacić tak horrendalne sumy za niektóre niedojebane modele jest wg mnie co najmniej dziwne. 

Dokładnie!

BartosZetor

Posted

Patrząc na Lexiony z Wikinga czy Norev płaci się tylko za nazwę firmy a nie wykonanie. Ja cenię w modelu to że ma otwierane drzwi , szybę , maskę, klapy, ruchome różne elementy lub realny tuz. Czyli żadnej z wymienionych cech nie można powiedzieć o UH które ostatnio zdrowo przesadza z cenami modeli... Jeśli model nie ma żadnej z powyższych cech nie jest według mnie wart więcej niż 150zł za model ciągnika lub 300zł za kombajn. :)

Guest

Posted

Zgadzam się z kolegą ale nie do końca. To trzeba wiedzieć gdzie i czy warto dany model zakupić. Ponieważ nie jeden na wystawach rolniczych jest o wiele tańszy niż na stronach sprzedawców. Zgadzam się ceny lexionów są trochę wysokie ale kto biednemu zabroni bogato żyć :D

BartosZetor

Posted

Jeśli już mam płacić to wolę się kilka razy zastanowić czy warto ;) Za lexiona z wikinga osobiście nie dał bym więcej niż 200zł bo nity i zawiasy kupię sobie w pierwszym lepszym budowlanym :)

Agrotechnik

Posted

Niektórzy kupują model ze względu na markę, inni bo im się dany obiekt podoba, każdy ma inne podejście do sprawy. Tak obiektywnie to Wiking robi sobie jaja z klientów. Widzieliście pewnie nowego Grimme od Wikinga. Jeżeli za takie coś klient ma płacić 110-130 ojro (cena jest różna jak na razie) co daje na nasze 470-570 PLN, to może lepiej sprawdzić ofertę innych firm bo na tle Wikinga, ROS przy mniejszej ilości funkcji (otwierane klapy które w sumie i tak niewiele dają) jest dużo bardziej konkurencyjny i ja kompletując zabawki do ziemniaków wolałbym te 110-130 ojro wydać na Dewulfa Kwatro jak na Grimme, głównie ze względu na wykonanie na korzyść ROS-a. Zresztą co tu gadać o jednym modelu jak można mu niedojebania wyliczać- JD 6R, Valtry, Arion... O ile Axion jest OK, to Ariona chyba na siłę zrobili.

 

Maus z tego co widziałem na fotach w necie też jakiegoś szału nie robi. Gdyby ROS do kompletu zrobił jakąś doczyszczarko-ładowarkę, choćby i taką stacjonarną co się zasypuje kosz (bo kombajn do buraków już ma) i cenowo była by tańsza od Wikinga, to zdecydowanie ROS. Ale jak na razie jest jak jest- jak czegoś nie ma to albo bierze się to co jest, albo kombinuje i robi samoróbki.

Agrotechnik

Posted

To o czym mówisz to ogławiacz (lub też obławiacz) do liści buraków który się stosuje w technologii dwu etapowej.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...