CLAAS JAGUAR

Czemu go spaliłeś

Straż już ugasiła pożar zresztą widać na ostatnim zdjęciu, ja go nie spaliłem sam się zapalił Teraz wezmę z ubezpieczenia

Już od dawna miał problemy z elektryką

E nie tylko elektryka ale hydraulika

ja bym swojej (czyjejś) pracy nie spalił bo nawet szkoda tych godzin spędzonych na nim , ale twoja sprawa, od czego te koła tylne bo nawet fajne

Te claas to się już sam rozlatywał już w kabinie drzwi nie był szyby, heder to jeszcze że 2 razy podnieść i by odleciał zresztą siłowniki nie trzymały, ta lufa co sieczka wylatuje to ona z tamtąd wylatywał (a wczoraj przyszedł ZetorTurbo i kazał jechać na złom no ale w drodze na szrot zrobiło się zwarcie iskra poszła i bum ogień) Koła tylnie są od mojego ZETORA ale skąd ZetorTurbo je miał no to nie wiem (pewnie z jakiejś chińskiej zabawki)

chyba że tak

haha już claas sieczkarni nie kupie  mam chińczyka i koło odlatuje i sie zaczep do przystawki zepsół 

No to cóż takie życie

Ta jasne ja mam Claasa Jaguara i Lexa 770tt i jak na razie nic się nie psuje a Jaguara mam dwa lata . Trzeba je tylko szanować

Ale powiem ci że jak stoi to też się psuje  (oczywiście nie modele)

Ty masz te nowa Irek

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=644989535619138&set=gm.720051508077483&type=1

Dobre Dawido1998 podoba mi się